Wakacje szybko minęły i czas wracać do pracy. Pierwsze dni po urlopie spędziłem uczestnicząc w konferencji: Wspomaganie pracy szkół we współpracy z biblioteką szkolną. (relacja ze spotkania).
W tym roku zwiedzałem Bałkany i
jak chyba każdy bibliotekarz mam nosa do odnajdywania bibliotek.
Podczas pierwszych minut
zwiedzania Sarajewa podziwiałem przepięknie odnowiony gmach Biblioteki
Narodowej i Uniwersyteckiej (Nacionalna i univerzitetska biblioteka Bosne i
Hercegovine). W 1895 nastąpiło otwarcie budynku, a w roku 1992
roku, w nocy z 25 na 26 sierpnia, została zbombardowana podczas oblężenia
Sarajewa podczas wojny domowej na Bałkanach. W wyniku tego spłonęło 90% ksiąg i
manuskryptów, tj.: ok. dwóch milionów zbiorów bibliotecznych. Renowacja budynku
trwała osiemnaście lat i kosztowała 23 miliony marek konwertybilnych. Uroczyste
ponowne otwarcie, po 22 latach, nastąpiło w maju tego roku w Dniu Zwycięstwa
nad Faszyzmem.
|
gmach Biblioteki Narodowej i Uniwersyteckiej BiH |
Drugą którą zobaczyłem to Biblioteka
Narodowa
Serbii mieszcząca się w Belgradzie. (Narodna Biblioteka
Srbije)
jest największą
biblioteką i najstarszą
instytucją tego typu w Serbii. Utworzenie
Biblioteki
jest połączone z historycznym wydarzeniem
z
lutego 1832 roku, kiedy
Dimitrije Davidović,
wydawca
pierwszej serbskiej gazety,
wysłał list o
ustanowienie Biblioteki Narodowej na cześć księcia Miloša Obrenovic.
W tym samym roku w listopadzie, książę
Miloš nakazał prawne deponowanie kopii tegoż listu w Bibliotece
Narodowej.
|
Biblioteka Narodowa w Belgradzie |
Ostatnią biblioteką która
zobaczyłem podczas bałkańskiej podróży była mała, zabytkowa, ale odnowiona
książnica w Budwie. Księgozbiór mieści się w Cytadeli na starówce. Początki
fortyfikacji sięgają czasów kolonizacji greckiej, tj.: V w. p.n.e. Obecna starówka
została rozbudowana i otoczona murami przez Wenecjan w XV w.
|
Cytadela w Budwie |
|
Biblioteka w Cytadeli |
W tej Bibliotece można znaleźć różne ciekawe książki i nie tylko...
|
Teoria i praktyka |
|
Jugosławia |
|
Biblioteczne porcelanowe sowy |
Jeśli macie ochotę na kulinarną wycieczkę po Bałkanach, zapraszam
tutaj na smaki tam odkryte.
To tyle relacji z oglądania
bibliotek bałkańskich, ale nie koniec o książkach, bo podczas wypoczynku miałem
bardzo miłe spotkanie… a z kim to będzie w kolejnym poście.
Zapraszam także:
Marzena Peričič spotkanie pod oliwkami
Przerażające jest to, że pod koniec dwudziestego wieku, w Europie w wyniku wojny Bośniacy stracili ogromną część swojego dziedzictwa narodowego. Przecież tego nie da się w żaden sposób odzyskać.
OdpowiedzUsuńMasz rację!
UsuńBośnia i Hercegowina straciła bardzo dużo. Jest krajem bardzo biednym, który nie ma funduszy na remont i otwarcie Muzeum Narodowego. Kraj o skomplikowanej historii, trudnej rzeczywistości i niepewnej przyszłości.
Wielka szkoda, ponieważ mają ciekawą historię. Ich drogocenne rękopisy przepadły.
OdpowiedzUsuńNiestety, tak wygląda los wielu bibliotek oraz ich księgozbiorów w krajach o burzliwej i tragicznej historii.
Usuń